Zig rig

Udostępnij
Facebooktwitterpinterestlinkedin

 

 

zig01

 

Metodę tę stosujemy w przypadku żerowania, przebywania ryb w toni wodnej. Używam ogólnikowego słowa „ryb” specjalnie, gdyż metoda ta jest skuteczna zarówno przy połowie karpi, jak i amurów.  Ten sposób łowienia ma sens, kiedy podczas upałów ryby w ciągu dnia poruszają się w toni wody,  nie będąc  zainteresowane pobieraniem pokarmu z dna. Pamiętajmy jednak żeby nocą powrócić do tradycyjnych metod, gdyż Zig-rig sprawdza się tylko za dnia.

Z naszego doświadczenia wiemy, iż metoda ta jest niezwykle skuteczna przy wywozie przynęty zdalnie sterowanymi łódkami, ponieważ pontony i łodzie bardziej płoszą nam ryby w danym obszarze i musimy je później skuteczniej zwabiać (o czym dalej). Łowiąc na większych odległościach z rzutu, musimy po prostu liczyć się z ryzykiem splątania przyponu. Można stosować wszelkie metody minimalizowania tego problemy, jak stosowanie pianek na haczyku itd., niestety nie zawsze jest to skuteczne.

Do montażu tego zestawu potrzebne nam są:

Pływak

Zalecamy i sami stosujemy zestaw do połowu firmy Fox (foto). Naszym zdaniem jest dobrze wyporny, widoczny i co za tym idzie bardzo skuteczny w działaniu. Można samemu pokusić się o montaż takiego zestawu, ale w tym dziale chcielibyśmy podzielić się opinią raczej na temat samej metody, niż konstrukcji zestawu z elementów zastępczych.

Ciężarek

Wybieramy stosunkowo spory wagowo ciężar (60 – 150 gram) i w zależności od sposobu umieszczenia zestawu w wodzie (wywózka, rzut) oraz odległości od brzegu, dobieramy kształt ciężarka. Ciężar powinien relatywnie szybko opadać na dno pozwalając naszemu pływakowi na szybka drogę ku powierzchni.

Przypon

Do konstrukcji przyponu używamy leadcoru o możliwie jak najlepszej absorbcji światła. Powinien po prostu, być jak najmniej widoczny pod wodą i średnio sztywny (jakieś 15 lb). Używanie zbyt miękkiego materiały przy haczyku, powoduje zbyt szybkie „zużywanie” się zestawu, gorszą prezentację przynęty i zbyt częste wypinanie się ryb z haka. Po jednym braniu, nawet kiedy haczyk jest dostatecznie ostry, nasz włos staje się pogięty i traci skuteczność. Haczyk stosujemy w zależności od wielkości dobranej przynęty, i nie musi to być wcale coś małego rozmiaru, chociaż im mniejszy hak tym większa szansa skuszenia ryb na nasz zestaw. Po prostu ciekawość  pływającego „paprocha” w toni przeważa czasami nad ostrożnością ryby w sytuacji  kiedy ma do wyboru zassać coś od niechcenia, lub pokusić się na coś większego. Kształt stosowanych haków podobny do tych używanych przy łowieniu na chod rig.

Przynęta

W tej metodzie stosujemy wszelkiego rodzaju przynęty pływające – tzw. kulki pop-upy, pianki, imitacje żywych stworzeń itd . Mogą nimi także być dumpelki, czy też sztuczne ziarna, które posiadają dużą wyporność zdolną unieść  przypon z haczykiem. Umieszczamy  naszą przynęty na włosie z leadcora w bardzo małej odległości od kolanka haczyka.  Starajmy się używać przynęt skrajnych kolorowo w zależności od przejrzystości wody i światła załamującego się pod taflą.  Ogólnie  należy zastosować taki kolor przynęty aby była ona jak najbardziej widoczna w toni, dlatego czasem przy słonecznej pogodzie sprawdzi się ciemniejszy kolor, a czasami przy pochmurnej skrajnie biały. Kolorystyka przynęty musi być dobrana zarówno do pogody jak i wody.

Zanęta

Bardzo ważny element przy połowach w toni wodnej. Nęcimy za każdym razem umieszczania zestawu w wodzie stosownie do metody: z wywózki, lub gdy łowimy z rzutu używamy spomba, lub rakiety zanętowej. Frakcja używanej zanęty powinna był lekka, może być wodnista, ale najważniejsze aby miała efekt smużenia. Żeby to osiągnąć stosujemy sypkie i lekkie zanęty do połowu ryb spokojnego żeru, płatki owsiane, gotowane całe i zmielone ziarna konopi, ugotowany pellet, dodatki w postaci mleka skondensowanego, mleka w proszku, wszelkiego rodzaju dodatki fluo. Całość mieszamy z wodą do konsystencji nas zadawalającej  i mamy zanętę gotowa do użycia w wodzie. Możemy także „dopalić” nasz zestaw poprzez zastosowanie siatek PVA, co dodatkowo wzmocni pracę zanęty w samym sektorze łowiska (zdjęcie poniżej). Frakcje zanęty do siateczki PVA dobieramy tak aby stworzyła ona jak największą chmurę zanętową pod wodą.

 

zig rig

 

Technika łowienia

Po zmontowaniu zestawu i umiejscowieniu go w wyznaczonym miejscu w wodzie, czekamy, aż zestaw opadnie na dno i przy otwartym kabłąku kołowrotka pozwalamy wysnuć tyle linki ile potrzeba, aby pływak pojawił się na powierzchni wody. Wiadomo, że im gorsze są warunki pogodowe tym obserwacja tafli wody jest bardziej utrudniona. Pomocne okażą się wtedy dobra lornetka i bystre oko wędkarza. Gdy już zobaczymy unoszący się na wodzie pływak , czasami również przynętę (jeśli używamy jaskrawych kolorów), zamykamy kabłąk, i ustalamy głębokość zanurzenia obrotami korbki kołowrotka. Jeśli długość przyponu jest nam znana,  łatwo ustalimy głębokość, na której łowimy poprzez nawój linki na kołowrotek. Po 10-15 minut bez brania zmieniamy regulacje głębokości i staramy się aktywnie szukać ryby w toni. Jeśli i to nie odniesie skutku, a ryby pokazują się w obszarze łowiska, zalecamy zmianę przynęty (kolor, kształt), zbadanie poprawności wykonania przyponu i dodatkowe zanęcenie łowiska.

Generalnie w tej metodzie chodzi o prezentację naszej przynęty w toni wodnej. Łowimy zazwyczaj na sztywno bez używania wolnego biegu, zacięcie musi być szybkie i stanowcze. Dla co leniwszych wędkarzy mamy pocieszająca wiadomość : nawet przy wolnym biegu ryba też się potrafi zaciąć, ale musimy wówczas liczyć się z większą ilością spiętych ryb. Zdarzają się przypadki, że już przy ustawianiu przynęty zaraz po wyrzucie mamy branie i wówczas hol ryby następuje z tzw. „marszu”.

 

Zig - www.anglinggazette.co.uk

 

 

Obserwuj nas
Facebookpinterestinstagram